środa, 26 listopada 2014

Książka z okienkami nie (tylko) dla malucha

Kolejny odcinek z cyklu:




Zainspirowały nas książeczki z okienkami dla maluchów.
Wykonanie jest bajecznie proste, choć wymaga sporego zaangażowania rodzica.

Faza początkowa. Zbieramy wszystkie gazetki reklamowe jakie tylko wpadną nam w ręce.

Dysponując sporym stosikiem przystępujemy do działania.
Sadzamy pociechę z nożyczkami i znajdujemy razem w gazetkach tak dużo przedmiotów zaczynających się sylabą otwartą ile tylko pociecha jest w stanie wyciąć.

Następnym etapem jest naklejenie obrazków na kartkę (dziecko) oraz wycięcie okienek (rodzic). Sklejenie całości i zrobienie okładki to już pestka.


Pierwszy rozdział naszej książki wygląda tak: :)

Sama pozycja z pewnością będzie się rozrastała w miarę jak pojawią się znów chęci na naukę czytania :)





12 komentarzy :

  1. Och, jak ja uwielbiam okienka! Od zawsze! Nawet teraz! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainspirowałaś mnie, więc u nas niedługo okienka w nieco innym zastosowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba zrobimy sobie literkowe okienka tak fajnie wyglądają te wasze, na sylaby u Nas jeszcze za wcześnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy pomysł. Jak zaczniemy naukę liter, na pewno spróbujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to kradnę pomysł bo mi się szalenie spodobał. Własnie dziś w bibliotece, obserwowałam jak moja młodsza córka z ogromnym zainteresowaniem taką okienkową książkę przegląda zaglądając gdzie się da i dumałam jakby tu taką zrobić w domu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny pomysł! też ukradnę ;)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ekstra po prostu! Przypomniałaś mi jak bardzo lubiłam okienka w dzieciństwie :)
    Zanęcę temat Milo, na pewno zechce zrobić. O dzięki, Kasiu!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały pomysł ! Można też tak powyklejać nasze ukochane zdjęcia lub porysować pod okienkami wymyślone scenki itd itp...Pomyślimy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. R E W E L A C J A - licytacja - kupiliśmy pomysł :) Dziękujemy z Arki Igorka

    OdpowiedzUsuń