środa, 5 czerwca 2013

Bezglutenowa ciastolina

Czasem będe pisać o zabawkach które Szarańcza kocha i które w naszym domu nie wypoadaja z obiegu.

Jedną z takich zabawek jest ciastolina i zestaw Play- Doh z pojazdami z bajki "Chuck i przyjaciele"

Ciastolina...
Masa ta zawiera gluten i pod warunkiem, że dzieci nie wkładają rąk do buzi to substancja ta przez barierę skóry do jelit nie przenika, może jednak u niektórych wywołać reakcje zapalną na skórze...
U nas na szczęście nie wywołuje, za to moje dzieci niestety łapy do buzi pchają.

Wyjścia miałam dwa. Pilnować żeby ich nie wkładały lub zrobić ciastolinę bez glutenu.

Przepis na ciastolinę bez glutenu:
  • Kubek mąki bezglutenowej (u nas koncentrat uniwersalny z dodatkiem mąk ziemniaczanej/ ryżowej/ kukurydzianej/ dyniowej, można tez wybrana mąkę połączyć 1:1 ze skrobia kukurydzianą)
  • pół kubka soli
  • 1 łyżka oleju roślinnego
  • 1 łyżka kamienia winnego (lub bezglutenowego proszku do pieczenia)
  • pół kubka wody
  • barwnik spożywczy (my mamy w proszku, z barwnikami w płynie trzeba uważać żeby za bardzo nie rozcieńczyć ciasta)
  • aromat (nasz ulubiony to pamarańczowy)
Wszystkie składniki umieszczamy w garnku i podgrzewając na małym ogniu cały czas mieszamy- tak żeby powstała kulka, na koniec całość zagniatamy dodajemy barwnik i gotowe :) Mamy bezpieczną ciastolinę dla dziecka z celiakią, nietolerancją lub alergią.

Dla tych którym gluten nie szkodzi: zastępujemy składniki bezglutenowe tańszymi- mąką przenną i zwykłym proszkiem do pieczenia. Mamy tanią masę w niczym nie ustępującą tej kupnej. Przechowuje w woreczku strunowym do kupienia w papierniczym lub sklepach IKEA.


A teraz o dodatkach będzie.
Można wykorzystać do zabawy większość sprzętów kuchennych wyciskarkę do czosnku, wałek, foremki... Szarańcza lubi bardzo... jednak może się nimi bawić wyłącznie ciastoliną bez glutenu, jeśli wyciągam zwykłą kupną mase to korzystamy tylko z zabawek przeznaczonych do ciastoliny.

Jakoś w okolicy końcówki lata 2012 weszła do sprzedaży w Polsce nowa seria Play- Doh Diggin Rigs specjalnie dla chłopców (w mniemaniu producenta). 

Maszyny budowlane są całkiem porządnie wykonane i łatwe w czyszczeniu- moi chłopcy je uwielbiają na równi ze sprzętami kuchennymi...

Mamy 4 pojazdy
Przecinak który oprócz oczywistej funkcji ma tez wbudowaną foremkę do robienia klocków takich jak klocki lego
Spychacz który ma formę do rur i ruchome ramie.
Walec który posiada wbudowaną mini wyciskarkę do "asfaltu"

Dźwig  ma dwie foremki do wykrawania kostki brukowej i płyt chodnikowych. Dużą formę do tworzenia pachołków i cegieł, kulę burzącą, mały walec, mały przecinak, dużą wyciskarkę z trzema możliwymi ustawieniami kształtów. Do tego dźwig wydaje podczas wyciskania różne dźwięki.  Jest jeszcze forma której przenzaczenia nie mogę odkryć za to dzieci pasjami wycinają nią kółka oraz forma z której jak kto chłopcy mówią wychodzi "maszyneria":)

Reszta pojazdów czeka na kupienie...

 Jako ogromny minus tej zabawki zapisuje, że oczy pojazdów są przyklejane i nie można ich przez to porządnie myć, że o myciu w zmywarce już nie wspomnę.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz