piątek, 12 kwietnia 2013

O pływaniu i niepływaniu

W tej zabawie uwidocznił sie temperamentmoich dzieci.
Tygrys spokojnie wrzucał po jednym przedmiocie i obserwował. Szarańcz zanim tygrys wrzucił drugi przedmiot swoje wrzucił i wyciągnął trzykrotnie :D

Tak więc mieliśmy dużą kuwete z wodą- niezbyt głęboką, bo temperament Szarańcza nie pozwala na duże ilości wody- ale gdyby było więcej zabawa byłaby fajniejsza.

Wrzucaliśmy przedmioty i patrzyliśmy jak sie zachowują na wodzie.

Sitkami wyciągaliśmy przedmioty i rozdzielaliśmy na te co pływały i na te co nie pływały
Tygrys nie omieszkał sprawdzić- sitko też pływa- trafiło na odpowiedni talerzyk :)

Bardzo się podobało i pojawiło się mnóstwo pytań Dlaczego?
Do tej zabawy będziemy wracać, muszę tylko przemyśleć bardziej przedmioty, bo te wybierali sami chłopcy.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz